Koniec wakacji

Zawsze mam dylemat, na którym blogu pisać notkę dotyczącą wszystkich i jak skłonić tych, którzy czytają tylko jeden, żeby jednak przeczytali tę notkę ;p.

Zaraz skończy się mój przedostatni dzień wolności, w środę wracam do szkoły, a że pewnie wiele się w ciągu roku szkolnego zmieni, to wolę to tutaj napisać i Was oraz siebie jakoś na to przygotować ;D.

A także wyjaśnić i podsumować to, co robiłam przez te wakacje. Swoją drogą mam wrażenie, że zrobiłam bardzo niewiele ;/.

1. Mam wrażenie, że w zeszłym roku zrobiłam więcej, ale możliwe, że to dlatego, że moje wakacje trwały ciut dłużej, no i przed wakacjami oraz w trakcie miałam jakieś napady weny i potrafiłam pisać jeden rozdział zaraz po drugim ;D. W tym roku tak było z pomysłami, ale z pisaniem już gorzej ;p. Podsumowując - od rozpoczęcia moich wakacji opublikowałam: 7 rozdziałów SOYH; 2 rozdziały IJNYL i Epilog; 8 rozdziałów NSR, a na heroes nic, ale o tym rozpiszę się niżej ;p. Sama nie wiem czy to dużo, jak na wakacje, ale dla porównania - w roku szkolnym publikuję, jak mam dobry czas, dwa rozdziały na miesiąc. I to na różnych blogach. Tak więc jestem dumna, ale i tak czuję, że mogłam zrobić więcej ;p. Jeśli Was to pocieszy mam szczegółowo zaplanowane rozdziały SOYH do 23., a później również mam pomysły, ale muszę przemyśleć szczegóły ;). Nad NSR też muszę przysiąść i pomyśleć, ale zarys ogólny mam w głowie ;).

2. Nawet nie próbuję sobie wmawiać, że ten rok będzie łatwiejszy niż poprzedni, więc Wam też tego nie robię. Chcę skupić się na szkole, a także mam ochotę na jakieś zajęcia pozalekcyjne (w październiku będę się żaliła, że żałuję ;p), no i muszę podszkolić szwedzki - doszlifować rozumienie i zacząć porządnie, bezbłędnie mówić/pisać. Dlatego blogi zejdą na trochę dalszy plan, ale spokojnie w październiku ferie jesienne, potem prawie miesiąc na święta i jeszcze pomiędzy tym jakieś długie weekendy ;D. Więcej inf dostanę, jak pójdę do szkoły, liczę na karteczkę z dniami wolnymi, którą będę mogła sobie powiesić nad łóżkiem i codziennie czytać (wcale nie robiłam tak w zeszłym roku ;p). Postaram się więc z całych sił, ale uprzedzam, że możliwe, iż ograniczę się do jednego, dwóch rozdziałów miesięcznie ;/. 

3. Tak, wciąż pamiętam, że miałam wrócić na heroes w wakacje. I podkreślam, że nie zrezygnowałam z tego, bo mi się nie chciało tylko po prostu zabrakło mi weny i chęci do pisania. Nie odchodzę, bo wciąż liczę na to, że jeszcze coś wymyślę, ale to najwyraźniej jeszcze nie teraz. W każdym razie cały czas pamiętam i myślę. Po prostu nie chcę wracać po to, żeby zaraz znowu odchodzić. Jak będę pewna na sto procent, że jestem gotowa, to wrócę ;). Mam nadzieję, że będzie to niedługo, bo rezygnowanie z tego opowiadania jest ostatnią rzeczą, jaką chcę zrobić. Obiecuję, że postaram się przeczytać to opowiadanie od nowa i może mi coś wpadnie. Na SOYH kiedyś zadziałało ;p.

4. Chciałam jeszcze dodać rozdział na SOYH przed powrotem do szkoły, ale czuję blokadę, chyba mam depresję, no i coś mi się dzieje z uchem, a wciąż nie mam umówionej wizyty u lekarza - jako fanka słuchawek, strasznie się stresuje, że spieprzyłam sobie słuch ;/. Tak więc jeszcze się jutro postaram, ale nic nie obiecuję ;/.

Tyle, miłej reszty wakacji :(.